MIEJSCE I LUDZIE
Fundacja Aktywizacja to organizacja, której celem jest wspieranie osób z niepełnosprawnościami w przygotowaniu i wejściu tych osób na rynek pracy. Pomaga także pracodawcom w tworzeniu inkluzywnego środowiska pracy oraz prowadzeniu rekrutacji dla osób z niepełnosprawnościami.
Do działań fundacji zalicza się szkolenia, doradztwo, wsparcie motywacyjne do odważnego wchodzenia na rynek pracy, spotkania z psychologiem, warsztaty umiejętności społecznych, konsultacje zawodowe, psychologiczne i prawne oraz wsparcie job craftera uzupełnione szkoleniami zawodowymi. Zespół specjalistów każdego beneficjenta w indywidualnej ścieżce kariery, aby jak najlepiej wykorzystać potencjał jaki drzemie w każdym z nas.
Obecnie Fundacja zatrudnia 148 pracowników, w tym 37 osób z niepełnosprawnościami (25% zespołu). Kobiety stanowią 86% osób zatrudnionych. Działania Fundacji są realizowane w 7 oddziałach regionalnych: Białystok, Bydgoszcz, Łódź, Opole, Poznań, Rzeszów i Warszawie oraz w 6 filiach podlegających oddziałom w Gdańsku, Katowicach, Krakowie, Lublinie, Wrocławiu, i w Szczecinie.
Praktyki odbyłam w oddziale w Warszawie jako wolontariuszka na stanowisku Specjalistki Psychoterapeutki w okresie od sierpnia 2022 do listopada 2023. Jako psychoterapeutka odbywałam sesje indywidualne z beneficjentami fundacji, osobami niepełnosprawnymi w stopniu lekkim, umiarkowanym i znacznym, głównie z osobami z niepełnosprawnością neurologiczną, narządu ruchu i osobami z chorobami psychicznymi, skierowanymi do mnie po spotkaniach z psychologiem fundacji oraz osobami, które wyraziły potrzebę dodatkowego wsparcia psychoterapeuty w poszukiwaniu pracy, będąc w projektach prowadzonych w Warszawie, m.in. Postaw Na Pracę II, Praca na Start czy Aktywuj pracę.
POTRZEBY I TRUDNOŚCI BENEFICJENTÓW
W trakcie pierwszych spotkań i rozmów z beneficjentami dowiedziałam się więcej o obawach jakie mają osoby z niepełnosprawnościami wobec podjęcia zatrudnienia. Dotyczyły one m. in. konieczność przedłożenia pracodawcy orzeczenia o niepełnosprawności, a ostatecznie odrzucenie ich kandydatury ze względu na uprawnienia z tego wynikające. Obawy związane z wejściem do nowego środowiska – osoby te unikają pracy pod presją czasu oraz przebywania w dużych grupach. Niepokoje dotyczące posiadanych ograniczeń zdrowotnych (np. nagłe pogorszenie stanu zdrowia i zwolnienie lekarskie może spowodować nieprzedłużenie umowy o pracę). Pojawiał się też lęk przed wejściem w konflikt z przełożonym, sytuacji, że zostaną przez niego wykorzystane, np. poprzez wykonywanie zadań za innych współpracowników. Najczęściej jednak pojawiały się wypowiedzi o braku wiary we własne umiejętności, braku wiary w to, co osoby mają do zaoferowania (np. jak się zaprezentować na rozmowie o pracę, czy jak poprowadzić rozmowę w Urzędzie Pracy). Nagła choroba, wypadek nie dały możliwości ukończenia szkoły czy studiów a w związku z tym uzyskania konkretnego zawodu i zdobycia umiejętności do wykonywania pracy, co wiąże się również z brakiem doświadczenia zawodowego.
W trakcie sesji indywidualnych moi klienci często mówili również, jak sobie wyobrażają pracę, a nawet pracę marzeń, np.: „chciałbym mieć możliwość rozwoju zawodowego, z ciekawymi, przyjaznymi współpracownikami”, „najlepsza byłaby praca, w której będę mógł/a wykorzystać swoje wykształcenie”, „potrzebuję spokojnie wykonywać zadania”, „praca, w której będę mogła wykonywać zadania biorąc pod uwagę ograniczenia zdrowotne oraz w przyjaznej atmosferze”. Były też osoby, które nie wierzyły w istnienie pracy marzeń, np.: „w obecnej sytuacji nie mam pracy marzeń. Gdy byłam młodsza chciałam zostać pielęgniarką, obecnie ani wiek, ani stan zdrowia uniemożliwiają mi podjęcie pracy marzeń” lub „nie ma pracy marzeń”, „na dziś to marzeniem jest iść w ogóle do pracy”. Część osób nie była w stanie określić, czym jest dla nich praca marzeń– „nie wiem”, jak również kilka osób chciałoby, aby praca związana była z ich codziennymi zainteresowaniami lub hobby.
METODOLOGIA PRACY
Hanna Wieloch – psychoterapeutka, doradca zawodowy i trenerka rozwoju kariery, w rozmowie z Bogną Szymkiewicz – dr. Psychologii, psychoterapeutka, superwizorką i nauczycielką Psychologii Zorientowanej na proces pisze: „Poszukiwanie ścieżki zawodowej zgodnej ze ścieżką serca to podróż do własnego wnętrza i podróż w realnym świecie. W tej podróży spotyka się rozmaite aspekty własnego „ja”, przechodzi przez progi, odnajduje wewnętrzne skarby. Ale także idzie się na spotkanie z zewnętrznym światem i tym, co on ma do zaoferowania.” (Szymkiewicz, 2003, s.431).
Arnold Mindell tworząc nurt psychologii procesu przyjął istnienie trzech poziomów rzeczywistości, które określają równocześnie trzy poziomy ludzkiego doświadczenia.
Poziom uzgodnionej rzeczywistości to obszar codziennej rzeczywistości, doznawany przez większość ludzi, ogólnie przyjęty aspekt symptomów cielesnych i sygnałów, które da się opisać słowami i co do których charakteru można się zgodzić. Doświadczenia te są powszechnie odczuwane i dualistyczne (za: Mindell, 2022, s.5). Z moimi klientami na tym poziomie pracowałam nad rozpoznaniem jakie mają umiejętności, wykształcenie lub jakich potrzebują by wykonywać pracę, której pragną.
Poziom snu obejmuje podobne snom rozciągnięte w czasie doświadczenia i sygnały takie jak obrazy ze snów, nasze subiektywne doświadczanie symptomów oraz subiektywne doświadczenie wysyłanych przez nas podwójnych sygnałów, które dla osoby doświadczającej mają (potencjalnie) sens i znaczenie. Te doznania bywają ulotne i nie zawsze łatwo jest o nich komunikować. Znalezienie odpowiedniej formy ekspresji wymaga pewnego wysiłku, gdyż doświadczenia te są niewyczuwalne powszechnie i dualistyczne (za: Mindell, 2022, s.5). W tym obszarze pracowałam najczęściej nad rozpoznawaniem sygnałów, jak niezrealizowane marzenie z dzieciństwa, o tym kim chcieli zostać, jak dorosną i odkrywaniem kompetencji, do których nie mieli dostępu oraz nad subiektywnym doświadczeniem symptomów cielesnych i pracy z ich energią, by odkryć nowe sposoby zachowania czy nowe role.
Poziom esencji (śnienia) to obszar subtelnych, ulotnych tendencji, pojawiających się zanim jeszcze mogą być one zwerbalizowane. Są to na przykład tendencje do wykonania jakiegoś ruchu jeszcze przed jego wykonaniem. Doświadczenia z tego poziomu są jak ziarno, czy też jądro doznania, z którego wyrastają potem obszary uzgodnionej rzeczywistości i krainy snów (za: Mindell, 2022, s.6). Podążając za tą mapą pracowałam z klientami nad dążeniem do wykonania ruchu, rozwijając go tak, by dotrzeć do wewnętrznej mocy, źródła (np. korzystając z odniesień do natury), by móc stawić czoło światu i zrobić pierwszy krok w poszukiwaniu ścieżki swojej kariery.
Moja praca polegała na prowadzeniu klientów w doświadczaniu różnych poziomów rzeczywistości w zależności od rodzaju uwagi, gdzie ją klient ma, gdzie można ją zauważyć w wysyłanych sygnałach. Widać to w strukturze procesu i progach, czyli momentów, w których podążanie w kierunku wyznaczanym przez proces wtórny urywa się lub ulega zakłóceniu (obejmującym wszystko to, co nam się przydarza a co mi przeszkadza, co mnie spotyka, zwraca moją uwagę, lecz nie jest “mną”) (za: Grzesiuk, 2005, s.240). Szczególną uwagę zatem uwagę zwracałam na proces wtórny i pojawiający się próg na dalszą pracę.
Próg jest granicą tożsamości i rozdziela proces pierwotny od wtórnego. Broni świata takiego, jaki był do tej pory, stoi na straży identyfikacji czy tożsamości. Na próg składają się myśli i przekonania (np. tak nie wolno, będę tego żałować, to jest okropne, to nie dla mnie), uczucia (np. lęk, wstyd, wyrzuty sumienia, zażenowanie, poczucie winy), reakcje ciała (np. stężenie, usztywnienie, zniknięcie) jak również różnego rodzaju normy i zasady czy systemy przekonań, które uznaje jednostka w swojej świadomej postaci (np. Polska dla Polaków). Próg mogą również kształtować możliwości fizyczne czy biologiczne organizmu – czasem chce się coś zrobić, ale nie ma na to sił. Inną częścią progu mogą być obawy czy niechęci, wynikające z braku wzorców i zasobów, aby poradzić sobie z rzeczywistością zza progu (jak już do niej podejdę, to co się mówi?), jak również negatywne doświadczenia, związane z procesem wtórnym (to jest okropne, mój ojciec zawsze tak robił!). A więc wszystko to, co w unikalnym przeżyciu klienta powoduje, że w obliczu zdarzenia opowiada się on po jednej stronie, nie może przeżyć doświadczenia w całości, w pełni. W pracy terapeutycznej by pójść dalej, należy zrozumieć istotę progu i w odpowiedni sposób ją uwzględnić (Józefowicz, 2013).
PRACA Z MARZENIEM Z DZIECIŃSTWA
Jaką osobą jestem – w jakiej pracy mogę się sprawdzić? Co mogę zaoferować pracodawcy – jaka jest moja najważniejsza umiejętność? Na podstawie tych pytań stworzyłam ćwiczenie o odkrywaniu swojego potencjału, które robiłam z klientami indywidualnie oraz podczas grupowych warsztatów.
„Przyjmij wygodną pozycję, rozluźnij ciało na tyle na ile możesz. Zwróć uwagę na swój oddech. Przypomnij sobie jakie miałeś/aś marzenie jako dziecko/nastolatek – kim chciałeś/aś zostać jak będziesz dorosły/a. Może bawiłeś/aś się z innymi dziećmi udając, że jesteś właśnie tym kimś, może miałeś/aś pasję, którą chciałeś/aś zmienić w pracę zawodową?”
Tak rozpoczyna się ćwiczenie. Po krótkiej chwili pojawiała się postać, o której klient zaczął opowiadać. Historia kogoś kto mógł wszystko, bo w świecie marzeń dziecięcych nie ma ograniczeń w czasie i przestrzeni. W tej pracy chodziło mi głównie o odkrycie figury sennej z najskrupulatniejszymi detalami, jakościami, cechami i mocami jakie ma. Rozwijanie tej postaci tak dokładnie by móc się nią stać i poznać jej najbardziej niezwykła i fascynującą, może nawet zabawną właściwość. Ten charakterystyczny element prowadził nas do dalszej pracy z esencją. Do tego wykorzystałam pracę z ruchem, poprzez spontaniczny ruch ręką, oddanie tej jakości i pogłębianie go poprzez spowolnienie lub przyspieszenie ruchu i doświadczanie zmiany w nas tej jakości. Poprzez pracę z progiem w efekcie końcowym było odkrywanie w sobie umiejętności, cechy czy jakości oraz korzystanie z niej na co dzień w poszukiwaniu pracy, mówieniu o swoich mocnych stronach lub odkrywaniu co mogę dzięki temu robić, czego potrzebuję by z tego móc korzystać lub pomyśleć o kimś kto to ma i jak mógłbym się tego nauczyć.
OPIS PRZYPADKU
przykłady prac
BUDOWANIE MOSTU
Mężczyzna, lat 47 z niepełnosprawnością w stopniu umiarkowanym ze schizofrenią paranoidalną.
“Czuje, że zbliża się mania. Mam pracę, ale mi w niej ciężko. Nie wiem czy uda mi się ją utrzymać. Mam pomysł na biznes ale od długiego czasu nie mogę go zrealizować. Potrzebuję Pani pomocy by wychwycić moment, zanim będzie za późno i wyślą mnie do szpitala.”
Z tym klientem praca polegała najpierw na rozpoznaniu co powoduje stres i napęd i zbliża go do fazy manii. Odkrywaliśmy progi w uzgodnionej rzeczywistości jakie są do przejścia by założyć firmę, zrobić biznes plan, prototyp produktu by móc znaleźć firmę, która byłaby zainteresowana produkcją.
Kluczowa była praca z odmiennym stanem świadomości. Jako terapeutka pracowałam z odmiennym stanem klienta na jego oczach, klient był obserwatorem. Pracowałam z polaryzacją dwóch stron. Jednej marzycielskiej, takiej, która wszystko może osiągnąć i ma wizję i cel i udaje jej się stworzyć genialny produkt i wszystko jest w kolorowych barwach. Drugiej, której nie wychodzi w świecie realizacja projektu, gdzie wszystko jest pod górę i nic nie ma sensu a życie jest szare. Klient obserwując moją pracę podpowiadał mi co obie te strony mówią, co widzą i czego pragną lub co jest lub nie jest możliwe. Na koniec mojej pracy klient mi przerwał i powiedział: “Już teraz wiem czego potrzebuję. Mam nadzieję, nauczyć się widzieć świat w kolorach bez zakładania okularów.”
Po kilku spotkaniach klient powiedział, że rzeczywiście musi inaczej spojrzeć na swoje plany. Pracowaliśmy nad urealnieniem stworzenia prototypu produktu – ile kosztuje dokładnie zrobienie jednej sztuki, kto może to zrobić, jakich materiałów potrzebuje oraz ile musi zaoszczędzić pieniędzy by zrobić ich kilka, by móc je rozdać jako egzemplarze okazowe. W trakcie naszych sesji, klient zapisał się też na szkolenia dodatkowe, oferowane przez fundację, by nauczyć się lepiej tworzyć biznesplan. Zaczął też chodzić na spotkania z pracownikiem fundacji, który sprawdzał jego postępy i pomagał w kwestiach formalnych.
NA SAWANNIE
Kobieta, lat 43 z niepełnosprawnością w stopniu umiarkowanym ze schizofrenią paranoidalną.
“Poszukiwanie pracy mnie bardzo stresuje.Ciągle boli mnie brzuch. Czy ja sobie poradzę w pracy w korporacji? Tam jest tak szybko i nerwowo. Daję radę 3 -4 miesiące i rezygnuję. Jak znaleźć spokojniejszą pracę, ale z ludźmi?”
Zaczełyśmy pracować z odkrywaniem dwóch stron, spokojnej, powolnej i tej szybkiej energicznej. Polaryzację odkrywałyśmy poprzez metaforę do natury, odkrywanie tych energii poprzez ćwiczenie ”miejsce na ziemi”, czyli poprzez schodzenie do poziomu snu. Figury jakie odkrył klientka to szybka i zwinna małpka i powolny, emanujący spokojem słoń. W dalszej pracy rozwijałyśmy figury senne i to jak można używać ich jakości do tego by radzić sobie w świecie korporacyjnym (poziom uzgodnionej rzeczywistości). Energia “zwinnej małpki” to jakość, która jest potrzebna przy dotrzymywaniu terminów wykonywanych zadań jak również do rozwiązywania problemów klientów, dzwoniących na infolinię. Powolny i spokojny słoń, to ten, który w pracy się nie spieszy i daje sobie czas na przemyślenie i zaplanowanie działań. Pomaga również zrobić sobie przerwę i zrelaksować, gdy klientka czuje zbyt duże napięcie w pracy.
Drugi rodzaj pracy jaki wykorzystywałyśmy to ćwiczenie z marzeniem z dzieciństwa. Dzięki odkryciu figury reprezentującej zawód marzeń (fotografa), pracy z jej jakością i energią, (poziom snu) klientka zaczęła odkrywać, jaki rodzaj pracy sprawiałby jej przyjemność, co tak naprawdę mogłaby robić zawodowo, mając na uwadze swoją chorobę (poziom UR). Klientka zaczęła ze mną rozmawiać o innym sposobie przeglądania i wybierania ofert pracy. Sprawdzała, jakie ma zasoby i czy one odpowiadają tym zawartym w ogłoszeniu. Dzięki tej pracy doszła do wniosku, że może czas zacząć szukać innej, bardziej twórczej pracy, spokojniejszej z innym rodzajem kontaktu z klientem – bezpośrednim.
Kontynuacja procesu zaprowadziła nas do miejsca, w którym klientka po trzech miesiącach powiedziała, że już wie, że ma inne zasoby, których wcześniej nie znała i może z nich korzystać. Że nie musi gdzieś wciąż biec i może patrzeć bardziej “plusami” na sprawy związane z pracą.
PIORUN
Kobieta, lat 32 z niepełnosprawnością w stopniu lekkim, choroba neurologiczna.
“W pracy się ze mnie wyśmiewają, wiedzą, że ma orzeczenie. Wracam do domu smutna. Szukam nowej pracy i nie chcę mówić, że mam niepełnosprawność. Z drugiej strony czy dam radę pracować normalnie? Chcę więcej z siebie dać, normalnie żyć. Mówią, że mam za duże oczekiwania, a ja szukam konkretnej pracy.” (poziom UR).
Z klientką pracowałam głównie z symptomem chronicznym, którego doświadcza w postaci silnych migren, błysków w oku a przy silniejszych atakach pojawiały się też zaburzenia mowy i niedowład prawostronny twarzy (poziom snu).
Poprzez docieranie do energii symptomu rozbłysku w oku, docieraniu do figury sennej, kogoś kto razi jak piorun – udało nam się odkryć jak ją wykorzystać w byciu w obecnej pracy i szukaniu nowej (poziom UR). Dzięki temu klientka uświadomiła sobie swoją siłę i uczyła się jak z niej korzystać by znaleźć dokładnie taką pracę jakiej szukała. Najważniejsze było odkrycie, że może od razu powiedzieć, że ma orzeczenie o niepełnosprawności, a samo jego posiadanie nie wyklucza rozpoczęcia pracy w wymarzonym zawodzie (praca z dziećmi).
WNIOSKI
Rozpoczynając pracę w Fundacji nie miałam gotowego pomysłu kierunku pracy. Ten kierunek nadali mi klienci i zwiększyli moją świadomość jako terapeuty czego potrzebują osoby niepełnosprawne by je wesprzeć w poszukiwaniu pracy i powrocie do życia zawodowego po przerwie.
Pracując z każdym z moich klientów odkryłam, że trudności, które zgłaszali, były bardzo podobne – brak pewności siebie, wstyd przy przedkładaniu orzeczenia o niepełnosprawności, jak mogę wykorzystać swoje umiejętności w pracy by być przydatnym i pełnowartościowym pracownikiem. Docierając do marzenia z dziecięcych lat i odkrywając jego symboliczne znaczenie, a także sennych doświadczeń symptomów i odmiennych stanów poznajemy na nowo swoje mocne strony, dostrzegamy inne rozwiązania, wcześniej dla nas niedostępne. Na bazie tych procesów terapeutycznych powstał warsztat pod tytułem “Odkryj swój potencjał”, który zapoczątkował pracę nad kolejnym projektem wnoszenia świadomości i potrzeby uczenia się o rangach jakie mamy i jak możemy z nich intencjonalnie korzystać oraz uwzględniać rangę innych osób.
Te praktyki i doświadczenia, które mi dała praca z klientami, zainspirowały mnie do głębszego spojrzenia na tematykę rang w społeczeństwie osób niepełnosprawnych. Nie poruszałam na spotkaniach tego tematu, ale pokazały mi one, oprócz różnych wglądów, że ten temat jest ważny oraz, że wnoszenie do uzgodnionej rzeczywistości sennych doświadczeń, wzbogaca UR jak i napotyka na realne trudności w temacie rang (spotkania rekrutacyjne, wnoszenie informacji o posiadanym orzeczeniu o niepełnosprawności, rozmowy w urzędzie pracy, o warunkach pracy osób niepełnosprawnych w zakładach pracy i tym podobnych).
W przyszłości warto pogłębić tę tematykę pracy z rangami poprzez psychoedukację, prowadzenie procesów grupowych i zwiększanie świadomości społecznej wokół zagadnień osób niepełnosprawnych.
BIBLIOGRAFIA
- Szymkiewicz, B. (red.). (2003). Psychologia Procesu. Teoria i praktyka. ENETEIA
- Mindell, A. (2022). Recent Evolution of Process Theory. https://amymindell.squarespace.com/polish
- Grzesiuk, L. (red.) (2005). Psychoterapia. Teoria. Podręcznik akademicki. ENETEIA
- Józefowicz, J. (2013). Próg. https://psychologwarszawa.eu/prog/